poniedziałek, 27 maja 2019

Początek po raz trzeci

Do pisania bloga podchodziłam już wiele razy. Za każdym razem powstawały dwa trzy wpisy i poddawałam się, gdyż nie było ani odzewu ani natchnienia na dalsze teksty.

Tym razem postanowiłam pisać bardziej dla siebie niż dla innych. To będzie moja autoterapia.

W życiu jest wiele dobrych i złych chwil. Z tym, że tych złych jest o wiele więcej niż dobrych i w pamięci zaczyna rysować się obraz, że życie to seria cierpienia przeplatana małymi promieniami szczęśliwości.

Co zrobić żeby zatrzymać dobre wspomnienia? Co zrobić, aby być szczęśliwym? Przede wszystkim jednak pytam się siebie jak poradzić sobie z traumami, którymi życie mnie obdarzyło?

Chciałabym wyrazić siebie, wyrazić to co czuję, co mną miota i targa. Będę starała się pisać bezosobowo, aby nikogo nie urazić lub personalnie nie wskazywać, jednak nie będę mogła uniknąć pewnych opowieści.

A zatem....